Co to był za poranek?! Wstaliśmy rano, było jeszcze ciemno, z planem, że pojedziemy do Unisławia Śląskiego w Góry Kamienne. Szybkie przygotowania: śniadanie, herbata do termosu, pakowanie. Wyszliśmy z domu, a tu mgła. To może lepiej nie jechać w tak widokowe i do tego wymagające góry? Bliżej są Góry Sowie, więc stwierdziliśmy, że pojedziemy w okolice Przełęczy Woliborksiej i tam zdecydujemy, co dalej. W Jodłowniku spotkała nas kolejna niespodzianka. Z powodu zorganizowanego rajdu samochodowego zamknięto drogę. Pojechaliśmy, więc do Bielawy i zaparkowaliśmy samochód obok Leśnego Dworku. W tym miejscu jest kilka szlaków do wyboru, by ruszyć w góry. Wybrałam szlak niebieski i ruszyliśmy w stronę Przełęczy Woliborskiej. Na portalu społecznościowym, na profilu Czytelniczki bloga i Przewodniczki widziałam kiedyś, że wędrowała w tych okolicach drogą leśną okalającą szczyt Wiewiórka (684 m n.p.m.). Trasa ta nie jest oznakowana, ale Was poprowadzę. Na niebieskim szlaku warto zwrócić uwagę ...
Blog podróżniczy ,pomysły na wyprawy w góry, tajemnice Dolnego Śląska