Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2022

Między Niedźwiadkiem i Kocim Grzbietem

 Plan na wyprawę był inny, ale warunki atmosferyczne związane z silnymi porywami wiatru nie pozwoliły na jego realizację. Chcieliśmy ruszyć na szlaki z Przełęczy Woliborskiej w Górach Sowich, ale tam  drzewa aż się uginały, więc pojechaliśmy na parking obok Leśnego Dworku w Bielawie i tu było spokojniej. Nie wiedzieliśmy, którym szlakiem iść, chcieliśmy uciec przed wiatrem. Droga w stronę Trzech Buków wydała nam się spokojna. To był dobry wybór. Podmuchy słyszeliśmy gdzieś daleko, wysoko. Na przełęczy usiedliśmy pod wiatą i zastanawialiśmy się, gdzie dalej iść. Gdzieś nad Kalenicą chyba mocno wiało, więc poszliśmy żółtym szlakiem w stronę Nowej Bielawy. Nad nami po lewej stronie wznosił się Niedźwiadek (675 m n.p.m.). W Bielawie mieliśmy jezdnią wrócić do Leśnego Dworku, ale pokusiliśmy się na zdobycie Kociego Grzbietu i na tym stromym odcinku dopadł nas wiatr. Nie było łatwo, gdybyśmy nie mieli raczków, to pewnie kilka razy spotkalibyśmy się oko w oko z kamienistym i oblodzonym podłoż

Opowieści z mchu i paproci na Wzgórzach Kiełczyńskich

 Opowiem Wam bajkę...  Między górami zwanymi Sowimi a świętą górą Ślężą, w starej wsi  Gogołów, za starym wiatrakiem biegnie szlak o żółtych oznaczeniach.  Stary wiatrak w jeszcze starszym Gogołowie Ścieżką tą, całkiem niedawno, szły dwa krasnale uwielbiające wędrówki. Kierowały się przez pole na południowy- wschód, dróżką pod górę  weszły w zacieniony las. Zadzierały głowy i z fascynacją obserwowały wysokie drzewa oplecione zielonym bluszczem.  Cmentarz, czy las? Rośliny te skojarzyły im się ze starą nekropolią, ale tu w lesie nie widać było nagrobków. Ten wiecznie zielony symbol nieskończoności może pamiętać wiele historii jakie miały miejsce w tym lesie. Krasnale tak szły i podziwiały rosnące gdzieniegdzie paprocie, gdy nagle przed nimi jak spod ziemi wyrosła wiedźma zaklęta w sosnę. Wszędzie dookoła rosły drzewa liściaste a tu ona jedna, sama z rozpostartymi ramionami i zwieszoną głową stała tak, jakby za wszelką cenę chciała się uwolnić i ruszyć daleko przed siebie, ale zabrakło j