Wkrótce Walentynki, dlatego przychodzę z pomysłem na romantyczny spacer. Nawet jeśli nie obchodzicie tego święta, a interesujecie się historią i lubicie ładne krajobrazy, to zapraszam Was do parku w Bukowcu.
![]() |
Opactwo w Bukowcu |
Ponownie zainspirowałam się audycją radiową Joanny Lamparskiej (tak jak tutaj) i zaplanowałam w okresie świątecznym wraz z rodziną odwiedzić malowniczo położoną u stóp Karkonoszy wieś Bukowiec. Zacytuje tu fragment książki Tajemnice zamki podziemia Joanny Lamparskiej (str. 212): "Bukowiec rozłożył się pomiędzy trzema górami: Mrowcem, Brzeźnikiem i Średnicą. Pierwsza wzmianka o wsi pochodzi mniej więcej z 1300 roku. Trzy wieki później zbudowano tu dwór, którego broniła fosa, rozległe bagna i bukowe lasy. Od nich właśnie Bukowiec wziął swoją nazwę. Osada należała najpierw do rodziny Zedlitzów... W XVIII wieku... dobra bukowieckie przeszły na własność późniejszego ministra górnictwa w rządzie pruskim Fryderyka Wilhelma von Redena. On właśnie założył wspaniały park krajobrazowy, który podziwiał m. in. Goethe." Ze wspomnianej wcześniej audycji radiowej dowiedziałam się, że park był prezentem Redena dla jego pięknej i młodej żony, Fryderyki (to ona sprowadziła do Karpacza słynną świątynie Wang). "Całe założenie parkowe zawierało w sobie pewną ideę. Hrabia von Reden podpatrzył w czasie licznych podróży do Londynu, jak projektowali parki tamtejsi twórcy. Zatrudnieni przez Redena architekci zamierzali pokazać poprzez rozrzucone wśród zieleni budowle, kolejne etapy rozwoju ludzkości. Dlatego w najniższych partiach doliny Bukowca usytuowano jaskinię- pierwsze mieszkanie człowieka, Chatę Pokrytą Mchem- pierwszy, prymitywny dom oraz Święty Gaj Dębowy i Krąg Druidów- pierwotne miejsce kultu. Górowały nad nimi Rzymski Amfiteatr i "średniowieczna" Wieża Rycerska. Cykl zamykało Opactwo. Było to połączenie kaplicy z miejscem pochówku. W wieży mauzoleum mieszkał pomocnik ogrodnika, równocześnie stróż rodzinnego grobowca... Tu pochowany został hrabia von Reden, a potem jego żona." (tamże str. 214) Tereny te odwiedziła i z zachwytem opisała Izabella Czartoryska. Skoro tym miejscem zauroczyły się tak znamienite postaci, to i ja musiałam wybrać się do Bukowca. Wyruszyliśmy w podróż w czasie:
Zaparkowaliśmy samochód na małym parkingu obok kościoła św. Jana Chrzciciela i z tego miejsca ruszyliśmy w stronę drugiego kościoła (ta świątynia w przeciwieństwie do pierwszej, zwieńczona jest wieżą). Minęliśmy cmentarz
![]() |
Cmentarz w Bukowcu, w tle Śnieżka |
i ścieżką do góry kierowaliśmy się ku widocznej między drzewami wieży widokowej.
![]() |
Wieża widokowa w Bukowcu |
Po kilku minutach mogliśmy podziwiać z niej panoramę Karkonoszy, dojrzeliśmy nawet Wysoki Kamień w Górach Izerskich.
![]() |
Panorama Karkonoszy z wieży w Bukowcu |
Z drugiej strony widzieliśmy Rudawy Janowickie z Sokolikiem i Krzyżną Górą na czele.
![]() |
Widok na Sokolik i Krzyżną Górę |
Większość turystów spacer po parku rozpoczyna od pałacu, ja jednak wybrałam wieżę, by móc z góry zobaczyć całą przestrzeń i z tego miejsca zaplanować dalszą wędrówkę. Następnie zeszliśmy do domu ogrodnika, dalej do Świątyni Ateny, gdzie kiedyś młoda hrabina wraz z przyjaciółmi popijała herbatę z widokiem na Karkonosze.
![]() |
Świątynia Ateny w Bukowcu |
Dotarliśmy również do wspomnianego Kręgu Druidów.
![]() |
Krąg Druidów |
Bardzo spodobał mi się widok Śnieżki unoszącej się nad taflą wody.
![]() |
Widok na Karkonosze z parku w Bukowcu |
Opactwo też jest urokliwe. Ponoć najbardziej romantyczny zakątek Bukowca.
![]() |
Opactwo w Bukowcu |
Wypatrywaliśmy, gdzieś między drzewami ducha hrabiny niosącej kwiat róży na grób męża, ale chyba było zbyt wietrznie i ukryła się w jaskini. Ten silny wiatr nawet nas spłoszył i szybkim krokiem dotarliśmy do pałacu (nie zachwycił nas architektonicznie), i następnie na parking obok kościoła. Tak skończyła się nasza wycieczka. Przez niesprzyjającą pogodę, była ograniczona czasowo, ale wiemy, że jeszcze kiedyś wrócimy do Bukowca. Warto.
Chętnie się tam wybiorę, choćby w Walentynki :)
OdpowiedzUsuńchociaż walentynek łagodnie mówiąc nie lubię , to miejsce rzeczywiście baaaardzo urokliwe i klimatyczne , dobra robota :):P widok śnieżki "unoszącej" się nad taflą jeziora , majstersztyk :P
OdpowiedzUsuńWkrótce opiszę szlak wokół Bukowca, dla tych co wolą dłuższe wycieczki.
Usuń