Obiecałam opisać nasze wakacje kamperem. Postaram się zrobić to zwięźle, jeśli macie pytania, to piszcie. W drodze Wybraliśmy się na urlop chwilę przed sezonem wakacyjnym, ponieważ chcieliśmy uniknąć tłumów i nam się to udało. Spakowaliśmy kampera i 19 czerwca ruszyliśmy w drogę. Nasz kamper zwany ślimak Nie mieliśmy konkretnych planów. Chciałam zobaczyć morze, dlatego wcześniej pożyczyłam z biblioteki przewodnik „Wybrzeże Bałtyku”. Z Dolnego Śląska na plażę to prawie 500 km, więc żeby nie męczyć naszego ślimaka (kamper ma dom na plecach, jak ślimak 😊) zrobiliśmy sobie postój na noc, nad jeziorem Chłop, w okolicach Lipian (miasteczko położone na Pojezierzu Myśliborskim). Nad jeziorem Chłop Z jeziorem wiąże się ciekawa legenda. Pewien pasterz bardzo chciał sobie skrócić drogę między jeziorami i założył się z diabłem o swoja duszę, że szatan do pierwszego piania koguta wybuduje groble. Diabeł był szybki i już prawie kończył usypywanie wału, gdy nagle usłyszał pianie. Zezłoszczony u...
Blog podróżniczy ,pomysły na wyprawy w góry, tajemnice Dolnego Śląska