Wzgórza Lewińskie, niewysokie pasmo wzniesień między Górami Stołowymi a Górami Orlickimi w Sudetach Środkowych. Niepozorne, spokojne tereny, które żałuję, że tak późno odkryłam. To dla mnie miejsce, przez które się tylko przejeżdża w drodze do Kudowy Zdrój, czy do Czech. Tym razem postanowiliśmy się tu zatrzymać i to była bardzo dobra decyzja. Zacznę od początku. Jest sobota wieczór, siedzę przed mapami i zastanawiam gdzie tu wyruszyć. Było kilka opcji, jednak przypomniało mi się, że już kiedyś chcieliśmy zobaczyć ruiny zamku Homole. Od jakiegoś czasu jest do nich poprowadzona kładka i miejsce to było często promowane. Sam zamek dla mnie, to za mało. Rozmyślam nad szlakiem po okolicy. Znalazłam kilkunastokilometrową opcję. To ruszamy. Samochód zostawiamy w małej wsi, Zielone Ludowe i niebieskim szlakiem kierujemy się do ruin. Mijamy przydrożny krzyż i już widzimy wspomnianą kładkę. Kładka do zamku Homole Już wiem dlaczego ją ustawiono, ponieważ teren jest podmokły i o...
Blog podróżniczy ,pomysły na wyprawy w góry, tajemnice Dolnego Śląska