Przejdź do głównej zawartości

Krótki spacer w Górach Sowich

 

Widok z Koziej Równi w ramce promującej region

6 grudnia, prezenty rozpakowane, czas ruszyć w góry. Nie mamy jednak konkretnego planu, ponieważ pogoda niepewna, ruszyliśmy w nasze pobliskie Góry Sowie. Wybraliśmy Przełęcz Jugowską i  szlak czerwony w kierunku Wielkiej Sowy. Wiał jednak dość silny wiatr i mieliśmy chwilę zwątpienia czy iść dalej. Minęliśmy pięknie wyglądający fragment bukowego lasu i wyszliśmy na polanę, z której rozpościera się malowniczy widok.

Nasza chęć wędrówki wygrała z silnym wiatrem, więc z nadzieją, że dalej będzie tylko lepiej, poszliśmy przed siebie. Dotarliśmy do styku szlaku czerwonego z niebieskim i stwierdziliśmy, że może trzeba odwiedzić Lisie Skały. Zeszliśmy w ich kierunku za niebieskimi znakami. Bardzo lubimy tę część Gór Sowich. Szlak jest dosyć łatwy, jednak było bardzo mokro i musieliśmy skakać przez kałuże, przez co poczuliśmy się jak małe dzieci. Cieszyliśmy się chwilą i rozchlapując dookoła błoto zauważyliśmy, że wiatr trochę ucichł. 

Szlak niebieski po roztopach

Po chwili zdobyliśmy Koziołki (935 m n. p. m.),

Koziołki

dalej podziwialiśmy niewielkie formacje skalne (chyba porozrzucane przez zagniewanego Ducha Gór), 

Głaz, który wypadł z kieszeni Ducha Gór :)

a następnie dotarliśmy na szczyt Grabiny (943 m n. p. m.). 

Grabina
Schodząc łagodnie wypatrywaliśmy po prawej stronie miedzy drzewami Wielką Sowę, która z tej perspektywy nie zdawała się taka Wielka. Idąc dalej wiedzieliśmy, co zaraz ujrzymy, ponieważ już wiele razy tu byliśmy. Pamiętam jednak ten nasz pierwszy raz, gdy szliśmy tym szlakiem i nagle wychodząc z lasu wyłoniła się przed nami piękna panorama na Góry Stołowe, Góry Kamienne, Góry Wałbrzyskie, a dalej na Karkonosze i Rudawy Janowickie. Nadal zachwycamy się tym widokiem i tak też było dzisiaj. 
Tylko podziwiać...

Zawsze się w tym miejscu zatrzymujemy na kawę i ciasteczko (dzisiaj to były czekoladowe Mikołaje :) Sądzę, że Lisie Skały, to jedno z lepszych miejsc w Górach Sowich na kawę ;) tu smakuje wybornie. Czas jednak ruszać dalej. Doszliśmy do skrzyżowania szlaku niebieskiego i zielonego. Skręciliśmy w prawo, w stronę Koziego Siodła (w dzieciństwie nazywanego przeze mnie Kozie Pupy). Na tej drodze znaleźliśmy trochę białej zimy.
Zielony szlak z Lisich Skał w stronę Koziego Siodła

Na Kozich Siodłach weszliśmy na szlak żółty, który doprowadził nas na parking przy Przełęczy Jugowskiej. Po drodze minęliśmy Kozią Równię z panoramą na Masyw Ślęży, Raduni i Kotlinę Dzierżoniowską. 

Widok z Koziej Równi w ramce z natury

W sumie przeszliśmy ok. 10 km, co zajęło nam 2,5 godziny. Polecam wybrać się w bajeczną drogę w stronę Lisich Skał. Warto zacząć trasę właśnie od szlaku czerwonego, by móc zaskoczyć się widokami schodząc z Grabiny. Tutaj trasa na mapie turystycznej

PS

Podziękowania dla Grażynki, która kiedyś wskazała mi szlak do Lisich Skał :)

Komentarze

  1. W tej ramce nie mam jeszcze zdjęcia :D Oj na pewno niedługo wybiorę się na Kozią Równię :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Niespodzianka na szlaku z Głuszycy

 Wyprawę, w którą Was dzisiaj zabieram polecał na Facebooku profil Wielka Sowa. Przeczytałam ich propozycje, ale nie skupiałam się na fotografiach, dlatego nie do końca wiedziałam, co mogę spotkać na szlaku. Okazało się, że czekała na mnie niespodzianka, ale o tym później.  Teraz jedziemy do Głuszycy, to miasto leżące na Dolnym Śląsku na granicy Gór Sowich oraz Gór Kamiennych. Popularną atrakcją tego regionu jest kompleks Osówka, czyli podziemne korytarze budowane w czasie II wojny światowej w ramach projektu Riese. Tym razem jednak nie wyruszymy szlakami podziemia, ponieważ w czasie epidemii kompleks jest zamknięty do odwołania. Samochód parkujemy w samym centrum Głuszycy, obok Ogrodu Jordanowskiego. Szlakiem żółtym, ulicą Leśną rozpoczynamy nasz spacer w kierunku północno-wschodnim.  Jest przyjemny, wiosenny poranek, ptaki odstawiają swój koncert, a my docieramy do stawów nad Głuszycą. GPS podpowiada, że jest to Kompleks Pięciu Stawów (prawie jak Dolina Pięciu Stawów w Tatrach :), je

Ciekawe szlaki z Kamionek w Górach Sowich

 Dobrze mieć góry blisko domu. Po pracy można czasami wyjść na szlak, zwłaszcza, gdy dni są długie.  Zapraszam Was w Góry Sowie :) Przebieg szlaku: Kamionki, parking przy kościele pw. Anioła Stróża- szlak żółty- Stara Jodła- szlak niebieski, kierunek Rozdroże nad Kamionkami- Śpiewak- szlak czarny, kierunek Kamionki Czarny Rycerz- szlak zielony kierunek Kamionki Dolne- szlak żółty do kościoła pw. Anioła Stróża Długość szlaku: ok. 9 km Czas: ok. 2,5 h Poziom trudności: łatwy (z elementami wymagającymi uwagi na ścieżce sentymentalnej) Ciekawe miejsca: Kamionki- to malowniczo położona wieś u podnóża Gór Sowich Widok z żółtego szlaku z Kamionek Stara Jodła - polana w Górach Sowich, węzeł szlaków turystycznych, znajduje się tu drewniana wiata Śpiewak- wąski grzbiet zrównany na poziomie 680-700 m stanowiący zakończenie ramienia Wielkiej Sowy Ścieżka Sentymentalna- ścieżka prowadząca przez popularne w XIX w. miejsca, między innymi dawne punkty widokowe, formacje skalne, wyrobiska rud metali i